Start
Kolumny Bluenote A-3 Recenzja HiFiChoice marzec 2008

Szkoła strojenia
Włoski Bluenote pokazał, że potrafi konstruować równie dobre kolumny jak brytyjskie legendy Habreth czy Splendor

 

PRODUKT Bluenote A-3

RODZAJ Kolumny podstawkowe

NAJWAŻNIEJSZE CECHY

Wymiary (SxWxG):19x30x19cm > 130mm głośnik nisko-średniotonowy >30mm tweeter > Pasmo przenoszenia: 50Hz–20kHz +/-3dB > Skuteczność/impedancja: 87dB/8Ω > Zalecana moc wzmacniacza min. 10W > Waga: 12kg  

Bluenote jest znany przede wszystkim z produkcji wysokiej klasy elektroniki, między innymi wzmacniaczy, odtwarzaczy CD i DVD oraz gramofonów i przeróżnych akcesoriów audio. W ofercie tej firmy nie zabrakło również kolumn głośnikowych. W katalogu znajdziemy cztery modele – testowane przez nas A-3 są najmniejsze (ze względu na gabaryty nadają się do ustawienia zarówno na półce, jak i podstawce) oraz najtańsze. Nieco wyżej plasują się podłogowe A-6. Bardziej zaawansowane i znacznie droższe są podstawkowe Ducale i podłogowe Reale.

BUDOWA

W A-3 zastosowano dwa nieduże tunele bas-refleksu dmuchające do przodu. Ich ilość jest wymuszona wielkością skrzynek, koniecznością utrzymania symetrii promieniowanych fal dźwiękowych, a także sposobem strojenia – jedna rura o większej średnicy musiałaby być zdecydowanie dłuższa, aby uzyskać tę samą niską częstotliwość rezonansową co dwa mniejsze tunele, a to z kolei jest niemożliwe ze względu na niewielką głębokość obudów. Z tyłu kolumn zainstalowano pojedyncze pozłacane gniazda, akceptujące wszystkie standardowe typy końcówek. Oryginalne i rzadko spotykane wykończenie monitorów przywodzi na myśl laminowane meble z lat 70., pokryte mocno połyskującym lakierem. Starannie wykonane, A-3 wyglądają ekskluzywnie, zwłaszcza w ciemnej wersji. Do wyboru są jeszcze dwa warianty kolorystyczne – śnieżna biel oraz czerń, również w głębokim połysku. Obudowy wykonano z płyt MDF. W wewnętrznej części wykorzystano listwy z litego drewna, łączące tylną ściankę z pozostałą częścią skrzynki. Zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz producent zastosował twardy mahoniowy fornir o grubości 1mm. W środku wyciszone akustycznie są tylko ścinaki boczne oraz dolna i górna. Jako materiału tłumiącego użyto prawdopodobnie wełny naturalnej z dodatkiem syntetycznego włókna – mocno ubite, ściśle przylegają do ścianek. Widać, że producent poświęcił wytłumieniu dużo czasu i nieprzypadkowo dobrał taką, a nie inną kombinację.

Podobnie jak Sonus Faber, Bluenote traktuje obudowę i umieszczone w niej głośniki jak instrument. W tym wypadku nie chodzi o walkę z rezonansami, lecz swobodne ich rozpraszanie, pozwalające oddychać kolumnie oraz zainstalowanym w niej przetwornikom elektroakustycznym. Duet głośników prezentuje się nie najgorzej, gołym okiem widać, że są to solidne konstrukcje. Oba przetworniki są ekranowane magnetycznie i oprócz metalowych puszek posiadają silne układy magnetyczne, wyposażone w dodatkowe, odwrotnie spolaryzowane pierścienie ferrytowe. Przetworniki produkowane są we Włoszech według specyfikacji Bluenote. Wysokie tony przetwarza 30mm jedwabna kopułka, a bas i średnicę powierzono 130mm stożkowi z celulozową membraną, nasączaną żywicą polimerową.

Lutowaną płytkę drukowaną z filtrami zwrotnicy umieszczono na dolnej ściance. Znalazły się w niej elementy przyzwoitej jakości – między innymi kondensatory polipropylenowe oraz cewki rdzeniowe nawinięte grubym drutem, charakteryzujące się niską rezystancją i ograniczonymi wymiarami, co w przypadku niewielkiej objętości obudów ma swoje uzasadnienie. Wszystkie wykorzystane elementy selekcjonowane są z tolerancją do 0,01%, w celu uzyskania maksymalnie jednorodnego brzmienia każdej pary kolumn. Wewnątrz filigranowych A-3 zastosowano okablowanie z miedzi beztlenowej, lutowane do każdego z głośników.

JAKOŚĆ DŹWIĘKU

Na wstępie musimy przyznać, że już podczas wygrzewania fabrycznie nowej pary kolumn naszą uwagę przykuł sposób prezentacji wysokich tonów, który nawet po wielu dniach pracy głośników zasadniczo nie uległ zmianie. Brzmienie A-3 obfituje w dźwięczne i zaskakująco mocno zróżnicowane soprany. Specyficznie zaaplikowana jedwabna kopułka ma decydujący wpływ na ogólny kształt brzmienia włoskich maluchów. Nawet przy bardzo dużych poziomach głośności Bluenote przetwarzają górny skraj pasma z niskim poziomem zniekształceń, bez kompresji czy podbarwień. Ale jest jeszcze druga strona medalu – tweeter w A-3 jest naszym zdaniem nieco zbyt głośno zestrojony w stosunku do przetwornika stożkowego, odtwarzającego zakres średnicy i basu. O dziwo, producent wyszedł z tego obronną ręką. Przyzwoita efektywność osiągnięta przez słabiej tłumioną kopułkę nie powoduje jednocześnie rażąco przejaskrawionego sposobu prezentacji sopranów. Tweeter przetwarza znaczną część zakresu ludzkiego głosu, zasadniczo wpływając na proces kształtowania wokali. Brzmią one autentycznie, z wyraźnie podkreśloną linią melodyczną i charakterystyczną gładkością.

Delikatnie dominujący nad pozostałymi częstotliwościami zakres wysokich tonów przekreśla jednak szanse na uzyskanie dobrze zrównoważonego brzmienia z jasno grającą elektroniką albo w słabo wytłumionych, otwartych pomieszczeniach. Najwyższe rejestry, choć są naturalnym uzupełnieniem średnicy, momentami wysuwają się na pierwszy plan. Takie gatunki muzyczne jak jazz czy klasyka wypadają znakomicie, ale mocniejsze odmiany rocka mogą zabrzmieć nieco zbyt dobitnie, co przy dłuższym słuchaniu będzie męczące. Wspomniany zakres średnich tonów jest nacechowany realizmem, zwłaszcza w przekazie instrumentów akustycznych, takich jak klarnet lub saksofon – ich brzmienie jest pełne blasku i delikatnego ciepła.

Małe Bluenote są naszym faworytem w kategorii reprodukcji wrażeń przestrzennych. Panorama stereofoniczna jest kreślona wręcz trójwymiarowo, a rozmiary źródeł pozornych nie wskazują na to, że mamy do czynienia z niedużymi, podstawkowymi monitorami. Wsłuchując się w “Sunday” Dawida Bowie (longplay “Heathen”), można dosłownie odpłynąć. Wyjątkowy klimat tej płyty, oparty głównie na wysublimowanym przekazie zjawisk przestrzennych, został przez A-3 oddany niezwykle realistycznie – nawet drobne dźwięki charakterystyczne dla dalszych planów były łatwe do zlokalizowania.

Na koniec jedna uwaga: zapomnijcie o nisko schodzącym basie. Na szczęście pozbawione subsonicznej głębi bas A-3 nie traci na sile przekazu. Najniższe tony nie są wcale jedną wielką pulsującą papką – w podzakresie tym kryje się sporo informacji, a swoją jakością dorównuje on profesjonalnym konstrukcjom studyjnym.

Mimo ciut uwypuklonego zakresu najwyższych częstotliwości, który daje się co jakiś czas we znaki, A-3 wiernie odwzorowują barwę instrumentów. Jeśli będziecie ostrożni z doborem urządzeń towarzyszących (kolumny najlepiej wypadną z “miękko” grającym, nieeksponującym góry pasma sprzętem), Bluenote odwdzięczą się Wam brzmieniem na poziomie zarezerwowanym dotąd tylko dla najlepszych konstrukcji tego typu. HFC

 

 

Polecamy

Moje Audio na facebook
HIGH Fidelity online
WWW.HI-FI.COM.PL - pismo audiofila i melomana
WWW.AUDIO.COM.PL - Video Hi-Fi Hi-End Kino domowe
WWW.AV.COM.PL - strona czasopism specjalistycznych o temetyce audio i video
WWW.HiFi.PL - wszystko o audio
hfc.com.pl
www.audiostereo.pl
Sample Image
soundrebels.com
 
stereolife
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy
 
hifiphilosophy

 

 
DEALERZY
 
Katowice
 
Audio Styl
 
Pabianice
 
Active Image
 
Lublin
 
Active Image
 
Lubin, Wrocław
 
Active Image
 
Gdańsk
 
Active Image
 
Warszawa
(Goldenote, Lavardin)
 
Active Image
 
 

Gościmy

Odwiedza nas 1 gość
© 2008-2011 www.mojeaudio.pl
Designed by REMI_COM (Remigiusz Gąsiorowski)

Moje Audio - ul. Sudecka 152, 53-129 Wrocław