 Model Carisma firmy Xavian łączy w sobie wielką pasję i doświadczenia zdobywane przez lata. Produkty marki Xavian są znane w Europie ze znakomitej jakości wykonania i charakterystycznego brzmienia, nie tylko za sprawą wysokiej klasy głośników marki Scan-Speak, ale również pewnej specyfiki strojenia, rozpalającej serca melomanów.
Model Carisma jest naturalnym rozwinięciem innego luksusowego modelu, a mianowicie kolumn Piccola (zob. test w nr. 12/2011 HFC&HC) – klasyczny dwudrożny układ głośnikowy uzupełniono dodatkowym wooferem wspomagającym pasmo basu. Zaawansowana seria XN, do której należy m.in. testowany wcześniej model Piccola, została właśnie wzbogacona o jeszcze bardziej rozbudowany konstrukcyjnie zespół głośnikowy, mający celować w klientów dysponujących dużymi pomieszczeniami, wymagających wysokiej jakości i wierności brzmienia. Model Carisma jest zatem odpowiedzią Roberta Barletty na rynkowe zapotrzebowanie i sprawia, że fani czeskiej marki mają teraz do wyboru jeszcze więcej modeli z serii XN, która odniosła duży sukces rynkowy.
Ciężkie i masywne
Najnowsze kolumny Carisma pod względem designu są przeciwieństwem mojego ulubionego modelu Giulietta ze swoimi smukłymi i strzelistymi bryłami. Carisma prezentują zupełnie inną estetykę, są masywne, a zamontowane w nich przetworniki dają pewne wyobrażenie o dźwięku, jaki są w stanie generować. Skrzynie, jak to zwyczajowo u Xaviana, wykonano z niezwykłą starannością i dbałością o najmniejsze detale, a sama konstrukcja zarówno pod względem sztywności, jak i wytłumienia została dostosowana do przetworników. Obudowy wykonano z płyt MDF o grubości 22mm. Wewnątrz zastosowano wzdłużne i poprzeczne wzmocnienia – deska oddzielająca od siebie dwie komory dla głośników również stanowi solidne usztywnienie, zwłaszcza w miejscu, gdzie najbardziej na wibracje narażone są boczne ścianki o największej powierzchni. Dwie niezależne komory są wygłuszone kombinacją materiałów o ściśle określonym współczynniku tłumienia. Ewentualne wibracje bocznych ścianek pochłaniają maty bitumiczne, jednak producent zachował w tym względzie umiar i nie przesadził zbytnio z grubością warstwy. Następnie użyto mat filcowych, a na samym końcu nieco grubszych plastrów gąbki, która idealnie nadaje się do tłumienia komór wentylowanych tunelem rezonansowym. Materiały tłumiące przytwierdzono w takich miejscach, żeby nie utrudniały przepływu powietrza od tylnej części membran przetworników do układu bas-refleks.
cały tekst:
 Xavian Carisma test HiFi Choice 0,9 Mb
|
