 Żyjemy w świecie nadmiaru, prawda?
Jeśli chcecie Państwo kupić mleko, na przykład, można wybrać między co najmniej dziesięcioma markami i pięcioma typami (tłuste, półtłuste, chude, UHT, świeże…). Tak jest praktycznie w każdej dziedzinie życia: samochody, ubrania, jedzenie i elektronika! Produkty muszą się więc czymś wyróżniać, być piękniejsze, większe, mniejsze, głośniejsze, lepsze, bardziej innowacyjne, tańsze czy też droższe niż inne.
Aby poradzić sobie z tą rzeką produktów wiele magazynów i publikacji internetowych wybiera te najciekawsze (lub najciekawszych reklamodawców?). Ciekawe, że jako społeczeństwo zrobiliśmy z tego nawet rozrywkę, porównując produkty i spędzając wiele czasu w wielkich centrach handlowych!
Przyznajemy się do tego bardzo niechętnie:
Jako producent kolumn jesteśmy częścią tego społeczeństwa. Dodatkowo musimy walczyć z setkami konkurujących producentów o zainteresowanie i preferencje klientów.
Wielokrotnie pytano nas:
„Co jest specjalnego w kolumnach głośnikowych? Dlaczego mamy kupić akurat wasz produkt?”
Bez większego polotu, ale z pewnością siebie odpowiadaliśmy:
„Bo one brzmią lepiej!”
Ale takie stwierdzenie zdaje się nie być satysfakcjonujące. I nie jesteśmy jedyni, „Lepsi niż reszta” jest napisane na reklamach wszystkich producentów.
Więc znowu jesteśmy częścią tłumu.
Cóż więc zrobić?
Być głośniejszym niż inni? Czy obniżyć ceny (albo lepiej: podnieść je)? Czy co roku wykrzykiwać o rewolucji technologicznej?
Nie, to nie byłoby po naszemu.
Pomimo porad otrzymywanych od tak zwanych konsultantów marketingowych: Nie będziemy tworzyć produktów tylko po to, aby zaspokoić strategiczne analizy rynku!
Raczej będziemy intensyfikować naszą pasję, poprawiać nasze głośniki, zwracać uwagę na dźwięk, na konstrukcję, na harmonię wyglądu zewnętrznego. Będziemy badać, będziemy rozwijać, zrobimy, jak trzeba, krok do tyłu, zwracając uwagę na najmniejsze detale oraz będziemy patrzeć na całość z odpowiedniej perspektywy. Nie będziemy zamykać oczu i uszu na rzeczy niemierzalne, będziemy grać, eksperymentować i ciężko pracować.
Inwestujemy mocno w technologię pomiarów wysokiej precyzji oraz narzędzia i oprogramowanie do zaawansowanych symulacji. Podstawowe badania to nasz chleb codzienny. Problem produkcji w naszym regionie staje się coraz większy. Nie wierzymy w produkcję w krajach o taniej sile roboczej tylko po to, żeby zwiększyć nasze marże.
Z nami możecie Państwo być pewni, obudowy wykonano przez mistrzów w swoim fachu ze Styrii, ręcznie. Proces składania kolumn odbywa się według ściśle opisanych standardów ISO 9000. Wszystkie kroki są dokładnie opisane i na bieżąco poprawianie.
Więc teraz możemy rzeczowo odpowiedzieć na pytanie:
„Dlaczego wasze kolumny?”
Bo możecie Państwo zobaczyć, poczuć i usłyszeć naszą pasję i umiejętności w każdym detalu oraz ich synergistycznej sumie.
Andreas Friedl, Thal 19 sierpnia 2009
Trenner & Friedl
Trenner & Friedl - profil na Facebook
|
