Start Aktualności iFi Audio iTube - test. Lampowa wszechstronność
|
iFi Audio iTube - test. Lampowa wszechstronność |
O firmie iFi Audio pisałem już nie raz, w kilku miejscach. Można rzec, że jej produkty znam jak własną kieszeń. Wiele z nich nie jest innowacyjnych pod względem zastosowania. W końcu nie da się za wiele wymyślić w segmencie wzmacniaczy słuchawkowych czy biurkowych przetworników c/a. Jednakże Thorsten Loesh, "mózg techniczny" całej grupy AMR, a przy okazji właściciela marki iFi Audio, ma kilka asów w rękawie. Z pozoru zwyczajna wydaje się oferta srebrnych mikrusów, które Loesch stworzył. Ale jak już się człowiek wgryzie w nią dokładnie, okazuje się, że temat jest bardziej rozległy, nie taki znowu pospolity, a przez to ciekawy. Czytajcie dalej, warto.
Tytułem wstępu
No to trochę o tej wręcz "monotonnej" ofercie producentów sprzętu audio będzie. Praktyka pokazuje, że na rynku tych urządzeń jakoś nowych grup produktów nie przybywa. Skoro podstawowy system audio składa się, dajmy na to, z transportu, źródła, sekcji wzmacniającej i urządzenia końcowego, typowy Kowalski, który gra z komputera zakupi przetwornik c/a, a następnie połączy go z pecetem lub laptopem za pomocą kabla USB. Następnie podepnie do tego wzmacniacz słuchawkowy oraz parę nauszników, lub coś alternatywnego - kombinację wzmacniacza stereo plus kolumny pasywne. Albo zrezygnuje z dwóch ostatnich składowych i kupi aktywne skrzynki, przetwornik i tyle, będzie zadowolony. Raz, że z jakości dźwięku o ile dobrze te składowe dobierze, a dwa, że zaoszczędził nieco kasy na kolejne komponenty toru. Da się i tak.
czytaj cały: TEST
źródło: blog.pclab.pl
|
|
|