Start arrow Aktualności arrow Amphion Argon 7L szlachetny gaz z Finlandii test w HFM
Amphion Argon 7L szlachetny gaz z Finlandii test w HFM
Argon 7L to drugi od góry model w katalogu Amphiona. Droższy jest tylko Krypton 3. W serii znajdziemy jeszcze o połowę tańsze podłogówki Argon 3L oraz monitory Argon 3 i Argon 1. Do testu dotarła para Argonów 7L w kolorze białym. To najtańsza wersja wykończenia, w której możemy dodatkowo wybrać czarne maskownice przetworników nisko-średniotonowych lub czarną tubę wokół tweetera. Jest też wersja w czarnym lakierze i dwa naturalne forniry. Czego byśmy nie wybrali, wchodzimy w umowną strefę cenowego hi-endu.

Budowa

Białe kolumny optycznie mogą sprawiać wrażenie mniejszych, ale nie dajcie się oszukać. Przy ich rozpakowywaniu najlepiej skorzystać z pomocy kogoś, komu niestraszne noszenie subwooferów ani samodzielna wymiana koła w żuku. Patrząc na zdjęcia, można pomyśleć, że to kolumny jak każde inne, ale w rzeczy wistości okazują się „o głośnik” wyższe od zestawów takich jak Audio Physic Tempo VI. Tweeter znajduje się na odpowiedniej wysokości, ale Argon 7L to układ D’Appolito, w związku z czym nad nim znajduje się jeszcze jeden przetwornik nisko-średniotonowy.

Skrzynki mierzą 116 cm i ważą 30 kg/sztuka. Wykonano je z grubych płyt MDF i wzmocniono kilkoma nawiercanymi ściankami, co dodatkowo usztywnia konstrukcję.
Z tyłu, zamiast plastikowych lub metalowych rurek, znajdziemy dwa tunele rezonansowe o relatywnie niewielkiej średnicy, elegancko zintegrowane z obudową. Zewnętrzne zaokrąglenie jest gładkie pokryte takim samym lakierem, jak reszta skrzynki, natomiast wewnątrz bas-refleksy są chropowate. Umieszczono je dokładnie na wprost wooferów, więc przez otwory można podejrzeć magnesy. Niżej na tylnej ściance ulokowano nietypowe terminale, zamknięte w dużych, plastikowych tulejach. Przypominają typowe gniazda z nakrętkami, ale wtyki bananowe montuje się w nich w miarę wygodnie. Poza tym drobiazgiem nie znajdziemy w Amphionach ekstrawaganckich akcentów. Maskownice w formie metalowych siateczek są praktyczne. Nie szpecą kolumn i mają znikomy wpływ na brzmienie. W cokoły stabilizujące można wkręcić kolce lub przykleić do nich filcowe podkładki. Argony 7L nie należą do kolumn specjalnej troski. Nie wymagają wielogodzinnych korekt ustawienia; nie kręcą też nosem na jakość sprzętu towarzyszącego. Ze względu na gabaryty i tunele dmuchające do tyłu, należy im zapewnić trochę wolnego miejsca dookoła, ale poza tym mamy pełny luz i spokój sumienia. 

 

cały test: pdf Amphion Argon 7L szlachetny gaz z Finlandii test w HFM0,9 Mb

 
© 2008-2011 www.mojeaudio.pl
Designed by REMI_COM (Remigiusz Gąsiorowski)

Moje Audio - ul. Sudecka 152, 53-129 Wrocław