Start arrow Aktualności arrow Trenner and Friedl w Premium Sound reportaż w hifiphylosophy.com
Trenner and Friedl w Premium Sound reportaż w hifiphylosophy.com
Pod tym hasłem gdański Premium Sound zorganizował dwudniowy cykl pokazów i odsłuchów w swoim salonie przy ulicy Trawki. Salon istnieje od trzech lat a lokalizację ma bardzo przyjemną, tuż obok dużej arterii ułatwiającej dojazd i budującej się kolei metropolitalnej, która ma być gotowa w przyszłym roku. Mimo że położony w ruchliwym miejscu, dzięki wycofaniu w głąb i oddzieleniu parkingiem jest w nim cicho, a żadne tłumy przed oknami się nie przewalają.

Jest też gdzie zaparkować i jeszcze za parkowanie nic się nie płaci, co niewątpliwie jest dużym plusem, bo na przykład u mnie, w Krakowie, przy ulicy oddalonej od centrum o kilometr z okładem, nie dalej jak na początku wiosny tego roku ustawiono parkometry i liczą sobie za godzinę postoju całkiem słono. Ciekawe, tak nawiasem, kiedy przechodnie też będą musieli zacząć płacić i kiedy ustawią szlabany przy wejściu do Krakowskiego Rynku aby pobierać myto.



Przed Premium Soundem natomiast zawsze jest miejsce do darmowego parkowania a w środku dwie sale odsłuchowe, bardzo miła atmosfera i dużo sprzętu. Jest tam też ogólnie biorąc trochę jak w domu, bo nikt nie atakuje od progu, nie ma śladu jakiejś sztywności czy sprzętowego nabożeństwa, ani też gęstniejącej momentalnie atmosfery w stylu “jakeś wlazł i zawracasz głowę, to powinieneś coś kupić”. Kompletnie nic z tych rzeczy. Salon ma już dzięki temu grono stałych bywalców, którzy poczytują sobie za miły obowiązek wpaść tu co parę dni i porozmawiać, a ambicją właścicieli – przesympatycznego pana Arka i jego żony, których przy okazji serdecznie pozdrawiam – jest stworzenie w przyszłości wokół salonu czegoś w rodzaju audiofilskiego klubu, gdzie będzie można usiąść, posłuchać, wypocząć i pogadać.



Na razie to tylko plany, ale pewne zadatki już są. No i przede wszystkim jest sporo sprzętu i wspomniane dwie sale odsłuchowe o powierzchni 50 i 30 metrów kwadratowych. Zaadaptowane, z całkiem niezłą akustyką, a przy tym obfite także w słuchawki, którym żadne adaptacje akustyczne poza własnymi muszlami nie są potrzebne.



Zaczną może od gramofonów. Tych jest tam na miejscu sporo i kilku firm, ale odsłuchiwane były jedne, świeżo pozyskany nabytek dystrybutorski firmy Moje Audio – The Funk Firm – a spośród oferty tej marki przede wszystkim Little Super Deck z ramieniem F5 w wersji zmodyfikowanej, to znaczy takiej, w której do wnętrza rurki wprowadzono na całej długości wewnętrzny krzyżak usztywniający, mający za zadanie tłumić drgania. (Gramofon i ramię to 7,95 tys.) Dzięki niemu dramatycznej redukcji ulegają wszelkie własne wibracje ramienia, a to znakomicie przekłada się na poprawę przebiegu pasma akustycznego. Wraz z wkładką Ortofona zagrało to…

czytaj cały: TEKST
źródło: hifiphilosophy.com

 

 


 
© 2008-2011 www.mojeaudio.pl
Designed by REMI_COM (Remigiusz Gąsiorowski)

Moje Audio - ul. Sudecka 152, 53-129 Wrocław