Start Aktualności iFi Audio iDSD MICRO test w audiostereo.pl
|
iFi Audio iDSD MICRO test w audiostereo.pl |
Firmy iFi chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Tylko z kronikarskiego obowiązku wspomnę, że to firma córka brytyjskiej korporacji AMR, korzystająca z bogatego doświadczenia jej inżynierów. No i warto nadmienić, że marka iFi bardzo szybko się rozwija, co kilka miesięcy proponując nowy produkt. Produkty Brytyjczyków skierowane są do wszystkich miłośników dobrego dźwięku i, co najważniejsze, nie kosztują fortuny. A jeśli weźmiemy pod uwagę oferowaną za tą cenę jakość brzmienia oraz funkcjonalność, to srebrne pudełeczka sprzedawane są niemal za bezcen.
iFi iDSD micro jest wyjątkowy – został zaprojektowany przy współudziale forowiczów jednego ze znanych forów o tematyce audio – head-fi.org. Thorsten Loesh, główny projektant tego urządzenia, konsultował jego funkcjonalność ze społecznością wspomnianego forum, a sam produkt jest pochodną tychże konsultacji. A ta funkcjonalność może przyprawić o zawrót głowy, a już na pewno wywołuje pytania o to, w jaki sposób udało się to wszystko upchnąć do tak małej obudowy. Wewnątrz mamy pełnoprawny przetwornik cyfrowo-analogowy, pracujący w układzie dual-mono, na dwóch kościach Burr-Brown DSD 1796, obsługujący wszystkie częstotliwości próbkowania PCM aż do 768 kHz oraz DSD aż do DSD 512, czyli częstotliwości próbkowania 24,6 MHz, doskonały wzmacniacz słuchawkowy będący w stanie wygenerować 4000 mW (lub 4 W jak kto woli) mocy (!) z opcją regulacji dopasowania mocy i impedancji do posiadanych słuchawek, akumulator o pojemności 4800 mAh, który nie tylko powala na zasilanie samego urządzenia, ale także, przez specjalny port USB, zasilania telefonu, który może służyć za cyfrowe źródło danych (obsługiwany jest Android i iOS, choć z pewnymi zastrzeżeniami – zainteresowanych odsyłam do strony producenta). Oprócz tego mamy możliwość zastosowania tego urządzenia jako przedwzmacniacza, posiada on wyjście analogowe z odłączaną regulacją głośności, jako konwertera USB-SPDIF – jest wyjście koaksjalne SPDIF, oraz DACa do którego możemy podłączyć także źródło SPDIF – gniazdo zamontowane w iDSD działa w obie strony… Jak widać lista możliwości jest przeogromna, nie powstydziłby się jej niejeden wolnostojący, audiofilski DAC w obudowie o pojemności małej wanny. A nie wspomniałem nawet o możliwości przełączania filtrów cyfrowych, wbudowanym układzie 3D poprawiającym przestrzenność dźwięku na drodze analogowej, układzie X-Bass wspomagającym odtwarzanie niskich częstotliwości czy układzie iPurifier na wejściu USB. Samo wejście USB jest dość nietypowe, zrealizowano je bowiem na wtyku typu A, więc kablem połączeniowym musi być ‘przedłużacz’ a nie typowy kabel A-B. Sam odbiornik jest już bardziej typowy – to kość XMOS.
czytaj cały: TEST
źródło: www.klub.audiostereo.pl
|
|
|