|
Trilogy Audio 992 + 908 hi-endowy system w pclab.blog |
 Bardzo lubię dokonania Nica Poulsona, założyciela m. in. firmy Trilogy Audio Systems. Pisałem o niej w tym miejscu. Dostałem kilka solidnych dowodów na to, że ten jegomość dokładnie wie co robi... i robi to w sposób całościowo wyborny. Jego wzmacniacz słuchawkowy - model 933 - wprawił mnie w osłupienie, podobnie jego mniejsza wersja, znana jako 931. No i jest jeszcze potężna integra 925, którą słyszałem na dwóch wystawach, z dwoma różnymi parami kolumn. Zagrało, oj tak. Gdy trafiła mi się okazja przetestowania trzyczęściowego systemu Nica Poulsona, nie mogłem sobie darować. Przed Wami hybrydowe monobloki 992 oraz przedwzmacniacz 908. Smacznego.
W nomenklaturze audio system dzielony oznacza zamknięcie poszczególnych funkcji danego zestawu w osobnych produktach, kupowanych oczywiście pojedynczo. W przypadku dań głównych niniejszej publikacji, w oddzielnych opakowaniach dotarły do mnie monofoniczne końcówki mocy 992 oraz przedwzmacniacz 908. Przeciwieństwem takiego zestawu jest jednostka zintegrowana, a zatem pełniąca te same funkcje, ale mająca całą niezbędną do tego elektronikę zamkniętą w jednej tylko obudowie. Deliberowanie o wyższości systemów dzielonych nad integrami jest równie owocne, co przepychanki fanów dwóch wiadomych świąt w naszym kraju. To nie ma sensu. Dobra jednostka zintegrowana może wprawić w zakłopotanie parę monobloków i osobny przedwzmacniacz, sytuacja odwrotna również może mieć miejsce. Choć faktem jest, że systemy uznawane za najlepsze i najdroższe to w znakomitej większości przypadków... konfiguracje dzielone. Nie przez przypadek, kompletnie odizolowane od siebie produkty, a zatem całe sekcje zasilania oraz tory sygnałowe na to z pewnością wpływają. Wiele osób uważa też, że jeżeli dany sprzęt wykonuje kilka funkcji, żadna z nich nie będzie realizowana w sposób wybitny, w porównaniu do dobrej klasy urządzenia spełniającego tylko jedno zadanie. To temat rzeka, nie ma uniwersalnego wzorca. W audio liczy się synergia pomiędzy produktami, umiejętność takiego ich połączenia, aby jego efekt był lepszy niż tych samych sprzętów w innym zestawieniu. Metaforycznie pisząc, w audio dwa plus dwa to często pięć albo i więcej. Tak po prostu jest.
czytaj cały: TEST
źródło: blog.pclab.pl
|
