Start arrow Aktualności arrow Xavian Stella w entuzjastycznej recenzji magazynu Hifiphilosophy
Xavian Stella w entuzjastycznej recenzji magazynu Hifiphilosophy
Zapomnieliśmy o podłodze. Ciągle tylko „przy komputerze” albo „przy odtwarzaczu”, a tymczasem najważniejsze audiofilskie zmagania toczą się na podłodze. Na niej bowiem stawia się to, co w audiofilizmie jest duszą i sercem, czyli kolumny podłogowe.

Dobre „podłogówki” to skarb i przedmiot najbardziej skomplikowanych wyborów. Bo odtwarzacz, gramofon czy jakiś kabel wybiera się wyłącznie pod kątem brzmienia i portfela, a kolumny również wnętrza. Powinny być dla naszej siedziby w miarę możności ozdobą i uwzględniać jej rozmiar, a dźwięk i cena wciąż pozostają wprawdzie kluczowe, ale bardziej zrelatywizowane do tych innych wartości.



Zatem to na podłodze najwięcej będzie się działo i najwięcej rzuca ona wyznań, a zdajmy też sobie sprawę, że przeważnie to na głośniki a nie elektronikę kierujemy wzrok w momencie poprzedzającym odlot, czyli szczególny ów moment, kiedy przestajemy cokolwiek widzieć poza muzyką przyobleczoną w kształty marzeń i wyobrażeń.



Tak więc kolumny to audiofilska latarnia magiczna i jednocześnie problem. Problem z brzmieniem, wyglądem, rozmiarem, ceną i ustawieniem, a także opinią żony, troską o innych domowników, okablowaniem, akustycznym wystrojem i mocą skuteczną wzmacniacza – a przede wszystkim największy z samym aktem wyboru. Bo kolumn, w tym kolumn podłogowych, jest na rynku bez liku i nawet osoby zawodowo związane z tematem nie ogarniają tego w pełni. Ani bym się ważył brać za wyliczenie wszystkich istniejących podłogówek z przedziału około 15 tysięcy, a co dopiero mieć zdanie o wszystkich ich brzmieniu oraz innych plusach i minusach. Ale że tu i tam się bywało oraz niejednego słuchało, to za opiniowanie jednych takich brać się gotowym. Rzecz tyczy oczywiście tytułowych Xavian Stella, które prosto z Pragi niedawno zjechały i właśnie proces ich wygrzewania dobiega. Nie było wprawdzie czasu prowadzić go przez setki godzin, ale przeszło dwa tygodnie po kilka dziennie sobie pograły i pora zebrać tego owoce. A że o czeskiej firmie Xavian, prowadzonej przez włoskiego konstruktora Roberto Barlettę, mowa była już przy innych okazjach, jak również był wywiad z nim samym, przejść zatem możemy od razu do sedna i na istocie się skupić.
 
czytaj cały: TEST
źródło: hifiphilosophy.com
 
© 2008-2011 www.mojeaudio.pl
Designed by REMI_COM (Remigiusz Gąsiorowski)

Moje Audio - ul. Sudecka 152, 53-129 Wrocław