Start arrow Aktualności arrow Trilogy 925 wzmacniacz zintegrowany w teście Magazynu HiFi i Muzyka
Trilogy 925 wzmacniacz zintegrowany w teście Magazynu HiFi i Muzyka
Zintegrowany wzmacniacz Trilogy dał się poznać z jak najlepszej strony na wystawie High End 2015 w Monachium. Z kolumnami Boenicke W8 współtworzył jedną z najbardziej udanych prezentacji tej imprezy i to pomimo relatywnie przystępnej ceny.


Specyfika monachijskiego wydarzenia zakłada raczej pokazy urządzeń drogich i bardzo drogich, zaznaczających swą przynależność do high-endu już na etapie cennika. Na ich tle tandem Trilogy-Boenicke wypadał niemal budżetowo, natomiast jego brzmienie na przynależność do high-endu zasługiwało ponad wszelką wątpliwość.

Czym innym jest jednak odsłuch na wystawie, nawet ten powtarzany kilkakrotnie, a czym innym kilkutygodniowy test w znanej konfiguracji, otoczeniu i z różnorodnym repertuarem. Monachijska prezentacja spełniła swoje zadanie – wyeksponowała zalety systemu i zachęciła do bliższego kontaktu. Zwłaszcza że zarówno ceny, jak i gabaryty obu urządzeń plasują je w kręgu poszukiwań europejskich audiofilów. Nie ma tu egzotyki dostępnej jedynie wybrańcom. Jest dobry projekt, staranne wykonanie i wyceny utrzymujące kontakt z ziemią. O kolumnach Boenicke pisaliśmy już w naszym miesięczniku („HFiM 10/2015”). Teraz przyszedł czas na wzmacniacz Trilogy.
Model 925 to jedyny wzmacniacz zintegrowany w katalogu Trilogy. Oprócz niego brytyjska manufaktura oferuje przedwzmacniacze (liniowe: 908 i 903 oraz korekcyjne: 906 i 907), monobloki 992 i stereofoniczną końcówkę mocy 933. Najnowszy zestaw pre/power (903/933) pokazano premierowo na wystawie High End 2016. Tym razem tylko statycznie, ale niewykluczone, że nadarzy się okazja, by i z nim zapoznać się w teście.



Integra 925 to uniwersalna, bogato wyposażona konstrukcja, która sprawdzi się nawet w rozbudowanych systemach. Moc 125 W na kanał i wydajne zasilanie gwarantują prawidłową współpracę z bogatą gamą zestawów głośnikowych. Wybór opcji dodatkowych wykracza daleko poza standardowe wyposażenie wzmacniacza stereo. Można programować czas załączenia, wygaszać wyświetlacz, nazwać wejścia, przypisać każdemu z nich zestaw podstawowych parametrów lub odwrócić fazę. To ostatnie przyda się w odsłuchu płyt zapisanych ze zmienioną polaryzacją. Można też zablokować zadane wartości, a nawet całe urządzenie PIN-em.

czytaj cały: TEKST
źródło: hi-fi.com.pl
 
© 2008-2011 www.mojeaudio.pl
Designed by REMI_COM (Remigiusz Gąsiorowski)

Moje Audio - ul. Sudecka 152, 53-129 Wrocław